sobota, 8 listopada 2014

Przygotowanie korpusów do malowania


… ciąg dalszy hard core' owej części tworzenia woblerów.

Zakończyliśmy pracę w piwnicy, na lakierowaniu oklejonego szmatą woba. Teraz najbrudniejsza i jednocześnie najbardziej monotonna praca (szczerze jej nie lubię)- szlifowanie polakierowanego korpusu. Należy być ostrożnym- warstwa lakieru jest stosunkowo cienka- część z niego wsiąkła w materiał, część pokryła nierówności. Odrobinę musimy zeszlifować, by powierzchnia była gładka- jak pupa niemowlaka ;). Oczywiście jest w tym dużo przesady- ja staram się jednak, by korpus był gładki a jego powierzchnia równa:
  • kształt nabiera szlachetnego wyrazu (a nam przecież nie zależy na sztampie- mamy ją na co dzień)
  • na gładkiej powierzchni farba nałożona aerografem nakłada się „czysto”;
  • wobler w przyszłości będzie wyglądał naprawdę dobrze (jest to ten element, który ma duży wpływ na ostateczny wizerunek naszej przynęty- jeśli zależy nam na tym ,by był trwałą ideą -zadbajmy o to !). 
 Wiadomo, nie od dziś, że ładny wobler jest bardziej łowny, nie dlatego, że „chodzi” i łowi sam z siebie, ale dlatego, że wędkarz ma świadomość wyjątkowości przynęty- rzuca dokładniej, skupia się na prowadzeniu,  cieszy się po stokroć...

Wędkarstwo będzie reliktem, gdy ktoś wyprodukuje w fabryce woblera-robota... brrrr...

;warsztat w wersji kingsize:

... surowa wersja:
 
;oczka należy oczyścić:
 
... z nadmiaru lakieru:



... nożyka szkoda ale nie wymyśliłem innego sposobu na dokładne oczyszczanie  tych elementów (proszę o propozycje):
 

...a korpus oszlifować:


... szczególną uwagę należy zwrócić na miejsce styku materiału. Znajduje się  ono na grzbiecie korpusu- końce materiału nachodzą na siebie.
Jeżeli używamy materiału nieszczególnie cienkiego w miejscu zakładki powstanie zgrubienie. Trzeba je zlikwidować pilnikiem lub papierem ściernym (ja używam gradacji P 80- 100). 


Dokładni (ale i ostrożni :) powinniśmy być również tam, gdzie lakier i materiał utworzą najwięcej nierówności- w pobliżu tzw. "oczek". Tu używam drobnego pilnika.





... po operacji plastycznej będzie wyglądało lepiej :



* * *


I kolejna kanadyjska kapela. Bracia z NoMeansNo serwowali prawdziwą kanonadę dźwięków...

Albumy

"Sex Mad"
"Small Parts Isolated and Destroyed",
"Wrong",
"0 + 2 = 1",
"Why Do They Call Me Mr. Happy?"

... to gejzery basu i buntu:





 ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz