… ciąg dalszy
hard core' owej części tworzenia woblerów.
Zakończyliśmy pracę w piwnicy, na lakierowaniu oklejonego szmatą woba. Teraz najbrudniejsza i jednocześnie najbardziej monotonna praca (szczerze jej nie lubię)- szlifowanie polakierowanego korpusu. Należy być ostrożnym- warstwa lakieru jest stosunkowo cienka- część z niego wsiąkła w materiał, część pokryła nierówności. Odrobinę musimy zeszlifować, by powierzchnia była gładka- jak pupa niemowlaka ;). Oczywiście jest w tym dużo przesady- ja staram się jednak, by korpus był gładki a jego powierzchnia równa:
Zakończyliśmy pracę w piwnicy, na lakierowaniu oklejonego szmatą woba. Teraz najbrudniejsza i jednocześnie najbardziej monotonna praca (szczerze jej nie lubię)- szlifowanie polakierowanego korpusu. Należy być ostrożnym- warstwa lakieru jest stosunkowo cienka- część z niego wsiąkła w materiał, część pokryła nierówności. Odrobinę musimy zeszlifować, by powierzchnia była gładka- jak pupa niemowlaka ;). Oczywiście jest w tym dużo przesady- ja staram się jednak, by korpus był gładki a jego powierzchnia równa:
- kształt nabiera szlachetnego wyrazu (a nam przecież nie zależy na sztampie- mamy ją na co dzień)
- na gładkiej powierzchni farba nałożona aerografem nakłada się „czysto”;
- wobler w przyszłości będzie wyglądał naprawdę dobrze (jest to ten element, który ma duży wpływ na ostateczny wizerunek naszej przynęty- jeśli zależy nam na tym ,by był trwałą ideą -zadbajmy o to !).
Wiadomo, nie od
dziś, że ładny wobler jest bardziej łowny, nie dlatego, że „chodzi” i łowi sam z siebie, ale dlatego, że wędkarz ma świadomość wyjątkowości przynęty- rzuca dokładniej, skupia się
na prowadzeniu, cieszy się po stokroć...
Wędkarstwo
będzie reliktem, gdy ktoś wyprodukuje w fabryce woblera-robota...
brrrr...
;warsztat w wersji kingsize:
... surowa wersja:
;oczka należy oczyścić:
... z nadmiaru lakieru:
... nożyka szkoda ale nie wymyśliłem innego sposobu na dokładne oczyszczanie tych elementów (proszę o propozycje):
...a korpus oszlifować:
... szczególną uwagę należy zwrócić na miejsce styku materiału. Znajduje się ono na grzbiecie korpusu- końce materiału nachodzą na siebie.
Jeżeli używamy materiału nieszczególnie cienkiego w miejscu zakładki powstanie zgrubienie. Trzeba je zlikwidować pilnikiem lub papierem ściernym (ja używam gradacji P 80- 100).
Dokładni (ale i ostrożni :) powinniśmy być również tam, gdzie lakier i
materiał utworzą najwięcej nierówności- w pobliżu tzw. "oczek". Tu
używam drobnego pilnika.
... po operacji plastycznej będzie wyglądało lepiej :
* * *
I kolejna kanadyjska kapela. Bracia z NoMeansNo serwowali prawdziwą kanonadę dźwięków...
Albumy
"Sex Mad",
"Small Parts Isolated and Destroyed",
"Wrong",
"0 + 2 = 1",
"Why Do They Call Me Mr. Happy?"
... to gejzery basu i buntu:
...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz